piątek, 19 grudnia 2014

33 faktów o mnie...

1. Moja ksywa brzmi Yuki.
2. Mam 12 lat.
3. Lubię grać w piłkę nożną.
4. A na złość na wf-ie gramy we wszystkie gry świata tylko nie w nożną. o.O
5. Zwykle nie lubię stać na bramie, ale jak stoję to już tak na całego. :D
6. Lubię psy, koty, chomiki, świnki morskie, fretki, oraz papugi.
7. Kiedyś miałam manię na punkcie robienia zdjęć telefonem. Na szczęście szybko mi minęła.
8. Mam telefon Samsung Galaxy Grand Neo.
9. Jestem włosomaniaczką.
10. Mam STRASZNIE gęste włosy.
11. Kocham oscypki i inne sery wędzone...
12. Kiedy widzę oscypki to muszę sobie zawsze jednego kupić.
13. Lubię creppypasty.
14. Kocham Boże Narodzenie.
15. Jestem uzależniona od gry Subway Surf.
16. Tak samo od Pou. ;)
17. Na Pou mam 26 lvl.
18. Umiem grać na gitarze.
19. Umiem grać na flecie.
20. To dlatego że u nas w szkole jest to obowiązkowe. ;)
21. Umiem grać też na kayboardzie.
22. Lubię śpiewać.
23. Chociaż mi to nie wychodzi. ;)
24. Potrafię dowolnie udawać czyiś głos.
25. Moja ulubiona fryzura to kok, kucyk, warkocz.
26. Lubię duże telefony.
27. Przy zakupie mojego dostałam jedną słuchawkę dłuższą, a drugą krótszą. :P
28. Mam trzy przyjaciółki, z tego trzecia poznana w internecie.
29. Ze szkoły najbardziej lubię weekendy i wakacje. :D
30. Umiem ładnie rysować.
31. Miałam konto na MovieStarPlanet.
32. Lubię zimę.
33. Tak samo jak święta. ;)

No, jeżeli przeczytałeś(aś) to całe to jedno słowo "SZACUN" . :D

Wigilia szkolna...

No! Dziś ten długo wyczekiwany dzień. WIGILIA SZKOLNA. Dlaczego wyczekiwany?? Bo do szkoły idziemy po raz ostatni w tym roku. No i na dodatek jutro z za granicy wraca mama, w Poniedziałek idę do fryzjera, więc wszystko idzie po mojej myśli. <3 Niestety wigilia nie przebiegła pomyślnie. Zaczęliśmy od kilku lekcji które trwały po pół godziny. Na każdej lekcji śpiewaliśmy kolędy albo czytaliśmy książki... Potem poszliśmy na apel. Było przedstawienie młodszych klas. Osobiście uważam to jako dyskryminację. Czemu? Jak my mieliśmy przedstawienie to zapraszaliśmy młodsze klasy, i wszystko było spoko. Tańczyły jako aniołki albo byli pasterzami. A teraz ani me, ani be... W przedstawieniu brały udział dwie młodsze klasy. Nie żebym ja lubiła takie przedstawienia, ale to było chamskie w stosunku do klas 4, 5. Ale chyba zmieniłam temat. :D Przedstawienie miało być do godz. 12:20, a skończyło się o 12:45. Więc mieliśmy 45 minut na SAMĄ WIGILIĘ. Wszyscy tacy głodni i zmęczeni poszli do klas, dostaliśmy parę uszek, i jakieś ziemniaki z rybą i surówką. o.O Potem otrzymaliśmy prezenty. Jakieś słodycze i to....


Taki słodziutki kubeczek z bałwankiem. Już go wypróbowałam, i jestem zadowolona. ;) Oczywiście po wigilii zostałam po to żeby pomóc przy sprzątaniu. Byłam ja, i dwoje chłopaków. Traktowali mnie jakbym była jakaś ze szkła i nie pozwalali mi nosić ławek bo "sobie puszczę na nogę i będę miała wesołe ferie". Więc ja tylko pomagałam przy zakładaniu krzeseł, mycia ławek, zamiatania podłogi, oraz innych prac tego typu. Dostałam jeszcze pieniądze na etui na telefon, czekoladę, oraz fajny kalendarz z kotami. Jutro dodam zdjęcie. No, to tyle. Też się nudzicie?? Mojemu kotu to doskwiera o wiele bardziej. ;P



Haha. xD Malutki śpioszek. :* Pozdrawiam. Yuki. <3